Witajcie kochane! :) Fizyka mnie wczoraj zdecydowanie 'zniszczyła'! Uczyłam się całą noc, żeby wpadła jakaś dobra ocena z tego przedmiotu. Czym to się skończyło? Po fizyce (z której zresztą nie poszło mi najlepiej) udałam się do domo z powodu zmęczenia i okropnego samopoczucia. Godzinka snu pomogła i czuję się teraz jak nowonarodzona :) Uwaga! Dobre wieści! Prawodopodobnie dzisiaj będę już miała ładowarkę i baterię do aparatu, więc będę mogła robić zdjęcia i wstawiać na bloga, zamiast 'kraść' je innym :)
Meybelline One by One Volum Express
Od producenta:
• Rzęsy widocznie zyskują na objętości
• Elastomerowa szczoteczka The Lash Catcher pozwala na precyzyjne pomalowanie każdej rzęsy, jednej za drugą, nie pociągając nadmiernie rzęs
• Szczoteczka posiada 300 włókien, podczas gdy przeciętne oko posiada 100 rzęs – dzięki temu szczoteczka chwyta i pokrywa każda rzęsę
• Formuła wzbogacona w witaminę C i kwasy AHA o właściwościach wygładzających idealnie pokrywa rzęsy, staja się one gładkie, a kolor jest głębszy i bardziej nasycony
Rozdzielanie: Idealnie i perfekcyjnie rodziela rzęsy, nie skleja.
Pogrubienie: Nie są jakieś super grube, ale są ładnie podkreślone
Kolor: Osobiście, podoba mi się baardzo, taki głęboko czarny! Ciekawa jestem jak w takim razie wygląda 'satynowa czerń' :)
Szczoteczka: Uwielbiam ją, ale trzeba nauczyć się nia malować :) Perfekcyjnie rozdziela i maluje każdą rzęsę
Opakowanie: Miłe dla oka, cudowny kolor!
Cena: ok. 30zł
Ocena ogólna: 5! To jeden z najlepszych tuszów do rzęs, jakich używałam! Idealnie rodziela i pogrubia rzęsy! Jest bardzo trwały, dopiero na wieczór zaczyna się kruszyć, łatwo się zmywa.
S@motność w sieci - dopiero skończyłam czytać, więc na gorąco coś o niej napiszę (ale nie za dużo, żeby nie popsuć wam przyjemności czytania) Książka została wydana w 2001 roku i od tego czasu, sięgałam po nią wiele razy, najwięcej gdy miałam ok. 13-15 lat, ale nie przeczytałam jej ani razu. Zatrzymywałam sie na pierwszym rozdziale, którego za nic w świecie nie mogłam zrozumieć. Jestem naprawdę w ogromnym szoku po przeczytaniu jej. Dawno nie czytałam takiej książki, tak szczerej, wzruszającej, romantycznej. Nie jest to jakieś klasyczne romansidło. To opowieść o samotności, o mężczyźnie, który nie może utrzymać przy sobie przyjaciół i o kobiecie, która boi się podążać za prawdziwą miłością, tą ostateczną. Myślę, że jest warta przeczytania i uwagi. Nie zdradzę już nic więcej, im mniej się o niej wie, tym bardziej zaskakuje. :)
Czytałyście może tą książkę? Buziaki! :)
hmmm, książka wydaje się być bardzo ciekawa ;*
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tusze z Maybelline, a ich puder to moje KWC! :)
OdpowiedzUsuńFizyka - nienawidziłam jej :( w liceum w 1 klasie miałam przez nią niezłe nerwy! Ale liceum szybko się skończyło, a fizyka jeszcze szybciej więc nie ma co narzekać :)
Ksiażki nie czytałam. A maskara wydaje się interesująca. ;) Ja lubię z tej firmy tą żółtą. :)
OdpowiedzUsuńOjj mam nadzieję, że ja nie bedę musiała tego robić :-( a tusz zachęca ;-)
OdpowiedzUsuńhm.. na pewno kupię ten tusz ! :))
OdpowiedzUsuńZapraszam na http://polyestercity.blogspot.com/ !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mascara- uwielbiam !
OdpowiedzUsuńksiążka- jeszcze nie czytałam, ale skoro polecasz to może się za nia zabiorę ;P
Może wpadniesz do mnie? Dopiero zaczynam i liczę na Twoje wsparcie ;P
Czytałam już gdzieś, że ten tusz jest świetny i mam zamiar kupić go, gdy znajdę gdzieś go na promocji, bo 30zł to trochę dużo.
OdpowiedzUsuńU mnie rozdanie, zapraszam :)
Książki nie czytałam. A co do tuszu to bardzo podobna szczoteczkę ma jakis z Loreala (nie pamietam nazwy) i niestety nie byłam zadowolona
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do mnie na konkurs- do wygrania śliczne bransoletki :)
OdpowiedzUsuńOglądałam początek tego filmu i bardzo mi się podobał, ale niestety bylo bardzo późno i poszłam spać ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą książkę !!
OdpowiedzUsuńmoże skuszę się na ta książke...;)
OdpowiedzUsuńCoś mi świta, że kiedyś czytałam tą książkę i była bardzo interesująca, ale za cholere nie mogę sobie przypomnieć o czym dokładnie była :P
OdpowiedzUsuń