Kilka dni temu obejrzałam 'Listy do Julii', przyjrzymy mu się bliżej?
Młoda Amerykanka wraz z narzeczonym jedzie na wakacje do Werony - miasta zakochanych. Przyłącza się do grupy ochotników, którzy odpisują na listy z zapytaniem o miłosne porady do Julii. Odpowiadając na pewien list wysłany 50 lat wcześniej, dziewczyna inspiruje jego autorkę do podróży do Włoch w poszukiwaniu dawno zaginionej miłości i zapoczątkowuje łańcuch wydarzeń, dzięki którym zupełnie niespodziewana miłość zawita w ich życiu.
Film jest cudowny, romantyczny, wzruszający i piękny! Trzeba go zobaczyć, bo słowami nie da się go opisać. Niektórzy twierdzą, że jest przewidywalny, ja byłam miejscami zaskoczona :) Zapomniałabym - nie oglądajcie zwiastunów, ponieważ 'opowiedziany' w nich jest cały film. Warto obejrzeć, chociażby dla pięknych widoków Toskanii :)
Ale dzisiaj krótko! We wtorek coś nowego, może ozdabianie paznokci? Co wy na to? :)
PS ostatnio zarzucono mi, że produkty, których piszę recenzje nie są przeze mnie tak naprawdę używane - bardzo mi przykro, ale nie jestem w stanie zrobić zdjęć sama ponieważ nie posiadam sprawnego aparatu, niedługo będę miała nowy telefon, wiec wybiorę go pod kątem dobrego aparatu, żebyście mieli pewność, co do mojej prawdomówności :)
Widziałam ten film :) bardzo przyjemny.
OdpowiedzUsuńA co do ozdabiania paznokci to z chęcią obejrzę :)
Muszę obejrzeć te Listy do Julii, ja chce te paznokcie ;] Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFilm bardzo, ale to bardzo lubię! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! ;* Muszę obejrzeć :D
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o paznokcie to jestem chętna na taką notkę!:)
OdpowiedzUsuńoglądałam kiedyś ten film, już go ledwo pamiętam, ale podobał mi się ;)
OdpowiedzUsuńkiedyś obejże :)
OdpowiedzUsuńz mojego adresu znikło jedno 'e' zapraszam ;)
muszę obejrzeć ^^
OdpowiedzUsuńjeju wspaniały film ;D
OdpowiedzUsuńboska aktorka z Wciąż ją kocham :)
buziaki.