W dzisiejszej notce będziemy ocenia maskary. Naszymi produktami będą Budująca maskara Rimmel London Extra Super Lash, Odżywka wzmacniająca My Secret Lash&Brow Repair oraz L’Oreal Paris Volume Million Lashes Extra Black.
O: Budująca maskara Rimmel London Extra Super Lash: Niestety nie mogę polecić tej maskary ponieważ stosowałam ją jakiś czas i strasznie się kruszy -,- Jak tylko wyszłam do szkoły i po kilku godzinach spojrzałam w lusterko miałam ją wszędzie! Na powiekach i pod oczami. Bardzo krótko trzyma się na rzęsach oraz niestety w żadnym stopniu jej działanie nie jest zgodne z etykietą! Ma odbudowywać – nie miałam mocniejszych rzęs, ma rozdzielać rzęsy – skleja je oraz ma być do wrażliwych oczu – oczy szczypały mnie już po kilku godzinach. Naprawdę uważam na kosmetyki ponieważ mam bardzo wrażliwą skórę ale ta maskara nie jest dobra.
Zapach: Przyjemny, słodki
Konsystencja: Odpowiednia
Wydajność: Średnia
Cena: ok. 25zł
Zgodność z etykietą: 5%
Znaki szczególne: Szybko się kruszy, skleja rzęsy, niezgodność z etykietą.
Odżywka wzmacniająca My Secret Lash&Brow Repair: Ta Odżywka jest świetna ;] Już po tygodniu są widoczne postępy. Rzęsy są miękkie, grubsze i mocniejsze… Nawet miałam wrażenie, że jest ich więcej ;p Jeśli chodzi o brwi to nie do końca jestem przekonana ponieważ nie zauważyłam żadnych zmian. Mimo, że ten produkt nie jest przebadany dermatologicznie i alergologicznie to nie podrażnia on skóry wokół oczu, bardzo polecam, i zachęcam ponieważ cena jest bardzo atrakcyjna ;D
Zapach: Bardzo delikatny, prawie brak
Konsystencja: Żel
Wydajność: Wydajna odżywka o dobrej szczoteczce
Cena: ok. 6-7zł
Zgodność z etykietą: 75%
Znaki szczególne: Posiada witaminę A, E i prowitaminę B5 oraz kreatynę, która skutecznie wzmacnia strukturę włosa. Jest jeszcze bezbarwna odżywka ale nie posiada powyższych składników.
X: tuszu do rzęs z L'oreal Paris używam od bardzo, bardzo dawna. Producent twierdzi, że po pomalowaniu nią rzęsy są 4 razy grubsze i mają "efekt miliona rzęs". Jak jest naprawdę? Rzęsy do 2 razy grubsze, a jeśli chodzi o milion rzęs to faktycznie, troche ich przybywa :) Co jeszcze zauważyłam? Ta maskara nie skleja rzęs! Wręcz przeciwnie, idealnie je rozdziela i nie kruszy się. Specialna buteleczka pozbywa się nadmiaru tuszu przez co jest go odpowiednia ilość do malowania. Jedynym minusem według mnie jest cena - ok. 50 zł, więc...czekam na promocje! :)
Wydajność : dobra, starcza na długi czas
Cena: ok. 50 zł
Zgodność z etykietą: zgodny, ok. 70%
Znaki szczególne: wspaniałe, elegancie opakowanie!
Następna notka już w piątek! O poświęci ją kremom do twarzy :) Jeśli uważacie, że wpis był interesujący, przydatny lub po prostu wam się podobał - komentujcie! :)
Jeszcze nie używam tuszu do rzęs, bo jestem za młoda jak na razie ;p podobno bardzo dobrą maskarą jest Rimmel (zółte opakowanie) i kosztuje ok. 15zł. Ciekawy pomysł z odżywką ;)
OdpowiedzUsuńzapraszamy serdecznie na naszego bloga : http://paradiseandmylife.blogspot.com/
prosimy o komentarze :*
Obserwuję !!
Heej . To ja użytkowniczka zapytaj.com.pl ( Oktaffia ) XD . Obiecałam , że skomentuję więc to robię . ; * . Bloog jest b.ciekawy jeśli o mnie chodzi to b. mi się podoba i nie mogę doczekać się następnej nootkii . ! Oby tak dalej a zajdziesz b.wysoko kochana . < 333 . Pozdrawiaam ^^
OdpowiedzUsuńhej, jbc jestem z zapytaj.pl [rainbowskyy] bardzo fajnie prowadzisz tego bloga, napewno będe go systematycznie odwiedzać i komentować, przy okazji mogłabyś zrobić notkę o podkładach? : )
OdpowiedzUsuń